Strona główna

PostHeaderIcon Walka ze stereotypami

O tym jak ciężko jest walczyć ze stereotypami, przekonałam się ostatnimi czasy. To jak walka z wiatrakami - mozolna, długotrwała i kończąca się ostateczną kapitulacją!

Znamy wszyscy m.in. stereotypową blondynkę, która podobno należy do osób niezbyt inteligentnych. Kolejno Poznaniaka, który jest sknerą i dusigroszem oraz bibliotekarza, który przenigdy nic nie robi i spija kolejne filiżanki herbaty.

Kiedyś zapytana o to czym się zajmuję odpowiedziałam, że pracuję w Bibliotece, po czym usłyszałam, nie pierwszy już raz, miażdżącą moje uczucia opinię: Ale fajnie, nic nie musisz robić. Siedzisz sobie i czytasz....

Swoją frustrację postanowiłam więc przelać na papier i udowodnić wszem i wobec, że ten kto zgadza się z moim rozmówcą jest w ogromnym błędzie! Wiele osób tkwi w przekonaniu, że Biblioteka jest miejscem pozbawionym życia. Uważa się bowiem, iż jedyną oznaką istnienia są książkowe mole oraz Bibliotekarz, który od niechcenia podnosi głowę od pochłaniającej go lektury i traktuje każdego czytelnika jak intruza.

Czytaj dalej .....

 

PostHeaderIcon Książka to najlepszy przyjaciel człowieka..

Nigdy nie zawiedzie, nie odrzuci, nie wyśmieje. Towarzyszy nam we wszystkich momentach naszego życia. Bardzo często niesie pociechę, pozwala choć na chwilę oderwać się od rzeczywistości, która czasami tak bardzo daje nam w kość. Słowo pisane jest moim zdaniem niezbędne jak chleb powszedni. Bez niego jesteśmy o wiele ubożsi. Stanowi ważną część rozwoju duchowego i emocjonalnego każdego z nas. W erze DVD, komputerów i internetu, książka walczy o swoją pozycję. Moim zdaniem należy zrobić wszystko, aby rozpowszechniać czytelnictwo, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. To dzięki czytaniu rozwija się nasza wyobraźnia, wrażliwość, nasze emocje i wiedza. Nie możemy dopuścić do tego, aby jedynymi bohaterami naszych dzieci były postacie z kreskówek. Należy dbać o rozwój intelektualny naszych dzieci, bo to właśnie one są naszą przyszłością. Moim zdaniem książka zawsze odgrywała tu ogromną rolę. Jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz.

Czytaj dalej .....

 

PostHeaderIcon Czytelnicze gusta i guściki

Naturalną przypadłością każdego człowieka jest obserwacja. Mimowolnie, każdego dnia stajemy się obserwatorami i rejestrujemy różnego rodzaju zjawiska i fakty mające miejsce w życiu codziennym. W pracy bibliotekarza, obserwacja jest znanym pojęciem. Poprzez obserwacje możemy dostrzec potrzeby naszych czytelników i tym samym wyjść im naprzeciw. Czynimy to wzbogacając naszą ofertę oraz ułatwiając dostęp do wiedzy i informacji.

Mimo powszechnie panującej opinii, iż Polacy nie czytają, obserwacja bibliotecznych statystyk skłania do zgoła innych wniosków. Na dzień dzisiejszy w Bibliotece zarejestrowało się o osiemdziesięciu czytelników więcej w stosunku do roku ubiegłego. Łatwo więc można wnioskować, iż wskaźnik czytelnictwa w Bibliotece pnie się do góry.
Takie informacje uskrzydlają i motywują cały zespół do dalszego, prężnego działania.

W czym tkwi tajemnica sukcesu? Skoro dużo czytelników, to i mnóstwo dobrych książek! Na pytanie o czytelnicze preferencje najprościej odpowiedzieć, sięgając po listę bestsellerów. To, co czytamy zależne jest m in. od aktualnie panujących trendów. Pamiętamy, bowiem swoisty szał na Harrego Pottera J.K. Rowling czy choćby Miłość nad rozlewiskiem M. Kalicińskiej. Dużą rolę w promowaniu czytania odgrywają media w których reklamowane są książki i czytelnictwo. Kolorowe billboardy, reklamy i ulotki z pozytywnym rezultatem pełnią swoją funkcję.

Czytaj dalej .....

 

PostHeaderIcon Czy książka w oczach młodzieży to dziś już tylko przeżytek?

Książka to słowo, które budzi we mnie wyłącznie pozytywne odczucia, natomiast przez wielu uważana jest za zło konieczne, za przedmiot bezużyteczny. Bo cóż ciekawego może w sobie kryć papier z czarnym drukiem? Nic bardziej mylnego...

Pisząc artykuł, postanowiłam przeprowadzić swoje prywatne śledztwo i zadać pytanie kilku przypadkowo napotkanym gimnazjalistom, jak często sięgają po lekturę z własnej, nieprzymuszonej woli. Najczęstsze odpowiedzi to; Raz, dwa razy w roku, Czytam wyłącznie lektury, Czytam streszczenia, Czytam okazyjnie oraz zarazem najzabawniejsza jak i najsmutniejsza odpowiedz, Kto w ogóle dzisiaj czyta książki ? W googlach znajdziesz wszystko

Gdzie tkwi przyczyna problemu?

Wiele nawyków i przyzwyczajeń nabywamy w środowisku, w którym przebywamy. Wielu zachowań uczymy się od ludzi z którymi obcujemy.

 

Czytaj dalej .....